Aegisy 2 kupilem kilka lat wstecz, odsluchawszy 4 pary glosnikow w cenie do 2k w sklepie Mechaniczna Pomarancza w Warszawce. Do odsluchu przytargalem wlasny wzmacniacz Luxman 210 (przy okazji, rewelacja !). Byly to jedyne kolumny, ktorzych brzmieniem od razu zainteresowalem sie. Nie mialem watliwosci. Kupilem.
Podstawowa cecha Aegisow to dynamiczny, ale wysmakowany bas, ktory potrafi robić wrażenie na muzyku, audiofilu i sąsiadach... zwlaszcza, jesli jako zrodlo podlaczymy gramofon lub laptopa z dobra kartą.
Ale to wlasnie przez basowe mięso trzeba uważać na dobór pozostałych komponentów. Np. połączenie Musical Fidelity Ax, winyli z Aegisami sprawia, ze bas zaczyna zbyt dominowac nad cala reszta. Z drugiej strony kolumny nie sa , jak widac wymagajace i tanim sumptem mozna sobie skompletowac dobry zestaw o cieplym, analogowym brzmieniu. Slyszalem je w polaczeniu z CD NADa i bylo calkiem niezle.
Jedyną wadą Aegisow (ale chwila! w tej cenie nie wymagajmy rzeczy niemozliwych) dla najbardziej wymagajacych sluchaczy i wlascicieli malych pokoikow moze być skromna szczeolowsc srodka i bas reflex z tylu, przez co odstep minimum pol metra od sciany jest raczej wskazany.
Podsumowuję. Aegisy II to rewelacyjny, audiofilski produkt, który musi zainteresowac kazdego, ponieważ ofertuje wlasne, niepowtarzalne, autorskie brzmienie.